Wstyd
Na białoruskiej granicy pisze się prawda o Polsce i Polakach i nie jest niestety chwalebna. Jeśli ktoś był przekonany przez propagandę o naszej, wyjątkowej na tle innych narodów szlachetności, tolerancji i solidarności zmuszony jest do ostrej weryfikacji swoich wyobrażeń. Prawda zawsze objawia się w godzinach próby. Ta próba nie po raz pierwszy wypada dla nas niepomyślnie. Na nic się zdaje kamuflaż zacierający ślady udziału Polaków w eksterminacji Żydów podczas niemieckiej okupacji. Wprawdzie nie doszło jeszcze do spalenia "ciapatych" w jakiejś podlaskiej stodole, ale wywożenie dzieci do lasu na pastwę losu i białoruskich siepaczy też jest zbrodnią. Tym gorszą, że tamta w Jedwabnem została popełniona w amoku, a dziś polski rząd pisowski działając systemowo i z premedytacją wypycha z kraju wycieńczonych, słaniających się na nogach ludzi szukających lepszego i bezpieczniejszego życia. Dzieje się to przy akceptacji znacznej części naszego społeczeństwa, a honor Polski, tak jak w czasach wojny ratują nieliczni, którzy pomimo grożącej im kary pozbawienia wolności bronią tych nieszczęśników przed głodem, upodleniem i śmiercią w warunkach urągających ludzkiej godności,



Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna