Zaraza
Szpitale covidowe to baza ludzi podrzuconych na test przetrwania. Najgorsza dla chorych jest noc. Zamknięta sala, brak dzwonka i znikąd ratunku aż do rana. Kto ma końskie zdrowie ten przeżyje. Kto słabszy rano jest trupem. Nie daj Bóg w nocy dostać zawał. Większe szanse ma ten. co padnie na ulicy od tego w zamkniętej na cztery spusty szpitalnej izolatce zakaźnej. To największa przyczyna dużej śmiertelności. Inne leżą w bojaźni władzy, która w trosce o słupki poparcia nie wprowadza stosownych nakazów i obostrzeń. Wiem z autopsji. Przeżyłem trzydzieści dwa dni walki z covidem i personelem medycznym.


Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna